Odsłony: 129
448095229 966150351972487 2876344776208195103 nPoprzedni tydzień był dla klasy IE czasem wojaży.
Za cel pierwszej pełnoprawnej wycieczki obraliśmy sobie Trójmiasto. Jednak to przecież jeszcze nie koniec roku szkolnego, więc postanowiliśmy się uczyć, choć na swoich warunkach.
Pierwszego dnia zostaliśmy przyjęci na dachu Gdańska w biurze światowej korporacji PwC Polska, gdzie odbyły się zajęcia "AML dla bystrzaków". Uczyliśmy się, jak być detektywem finansowym i zapobiegać praniu pieniędzy. Dowiedzieliśmy się również jak zarządza się zespołem w dużej korporacji. Dodatkową atrakcją były niesamowite widoki z okien reprezentacyjnej sali w biurze PwC w najwyższym gdańskim wieżowcu Olivia Star oraz ... przepyszna czekolada na ciepło. Dzięki Joanna Tokarska - naszej starszej koleżance, absolwentce naszego Liceum, a teraz pracownicy PwC Gdańsk i współprowadzącej zajęcia oraz Dominice Raczyńskiej za wspaniałe zajęcia.
Drugi dzień to był z kolei dzień nauk przyrodniczych. Udaliśmy się do ulokowanego w Gdyni Wydział Oceanografii i Geografii Uniwersytetu Gdańskiego. Tematem zajęć były Skały i minerały, ale to było ... lekko szokujące. Obejrzenie tych wszystkich geologicznych okazów zajęło nam chyba pół dnia, ale to było tylko preludium. Prowadząca zajęcia dr Karolina Trzcińska uczyła nas oznaczania twardości minerałów różnymi metodami, rozpoznawania skamieniałości, które jak okazuje się leżą na naszych plażach w dużych ilościach, a w końcu pozwoliła nam przeprowadzić eksperyment polegający na oznaczeniu ilości dwutlenku węgla w próbce materiału skalnego. Przyznać należy, że eksperyment się udał, wszyscy żyją, ale co najciekawsze to była prawdziwa zespołowa robota. Jeden krok bliżej zrozumienia jak działa świat...
Trzeciego dnia mieliśmy w planie wracać do domu, ale zanim do tego doszło odwiedziliśmy "ponownie" gościnny Wydział Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej. Tu posłuchaliśmy ciekawego wykładu "Mój Własny Budżet" prowadzonego przez dr Jarosława Ziętarskiego. Spotkaliśmy się również z władzami wydziału oraz odbyliśmy krótka wycieczkę po gmachu. Dziękujemy Panu Mateuszowi Dobrzyńskiemu za zorganizowanie naszego pobytu.
Nasz pobyt w Trójmieście to było mnóstwo wrażeń, mnóstwo przemierzonych tras, to były kiełbaski na ognisku, to była piłka plażowa, to był piasek i zachodzące słońce nad Jelitkowem.
Teraz już cały świat mamy u stóp...